Drżyj, konkurencjo, Marta Guśniowska znowu w fabule literackiej! Autorka przeszło stu spektakli teatralnych dla dzieci, kolekcjonerka nagród, jedna z najmłodszych laureatek Medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” NADCHODZI! I wymiata.
Nawet siedmiolatkowi zrobią się „kurze łapki” ze śmiechu podczas czytania tej książki. Od chwili, kiedy mała leśna sierotka zastuka do drzwi złego Wilka, aż po słodko-gorzką puentę, czytelnik suszy zęby w szerokim uśmiechu. Bo oto nieśmiały i ufny malec trafia pod dach groźnego drapieżnika, nie wiedząc nic o jego występkach i… ekhem… wilczej diecie wysokobiałkowej. Stary basior, dotąd okrutny i nieznający skrupułów, na skutek perswazji przyjaciółki Pajączki wypełni ostatnią w swoim egoistycznym życiu misję – udzieli przestróg łatwowiernemu zwierzątku i odprowadzi je do domu babci. Po drodze Wilk wielokrotnie będzie musiał odeprzeć zew dzikiej natury drapieżnika, aby po wielu perypetiach na koniec zagustować w przyjaźni i pomaganiu.
Marta Guśniowska z talentem łączy komiczne dialogi z zakamuflowanym ważnym przesłaniem książki. Komedia omyłek, zabawny ping-pong słowny między niepoprawnym leśnym recydywistą a puszystym „słodziakiem” o dobrodusznej naturze… wszystko to sprawia, że tekst Marty Guśniowskiej czyta się galopem (gdyby to był teatr, tutaj nastąpiłaby owacja na stojąco).
Joanna Olech