Malina Prześluga
Mól, panie, jak prawdziwy!
Malina Prześluga to potrafi! Jak nie pchła, to komar, jak nie komar, to… mucha i mól. Tak, tak, właśnie ten ostatni jest głównym bohaterem najnowszej książki Maliny Prześlugi, pt. „Bajka o starej babci i molu Zbyszku”.
Co wiemy o molach? Tyle, że robią nam dziury w ubraniach lub spustoszenie w szafkach z suchym jedzeniem. Co robimy z molami? Ubijamy, jak tylko jakiegoś zobaczymy. Za co je uważamy? Za ogromne szkodniki. I nic więcej. Tymczasem… Malina Prześluga małemu molowi nadaje imię, charakter, uczucia, marzenia i wizję przyszłości.
Mol Zbyszek mieszkał sobie w szafie wraz z rodziną i przyjaciółmi, gdy zjawiło się TO… zagłada w postaci kulek na mole. I po zabawie. Biedny, niedoświadczony jeszcze, mól został sam. Zaopiekowała się nim mucha Marzena. (Mucha to kolejne stworzenie, którego obecności nie możemy znieść w domu). I tak, krok po kroku, historia mola się rozwija, codzienność nabiera barw, a człowiek, ten odwieczny wróg, nie jest taki zły…
Cena: